Myszków zdobyty w Wielką Sobotę

Myszków zdobyty w Wielką Sobotę

To będą mile spędzone święta dla piłkarzy oraz sympatyków Górnika Piaski. Po przegranym meczu z rezerwami GKS-u Tychy, mecz z MKS-em Myszków był niemal meczem rangi 6 punktów. Na parę dni przed meczem okazało się, że nie będzie mógł pojechać trener Grzegorz Dziuk. Zastąpił go Bogdan Pikuta, który w przedmeczowej odprawie opowiedział chłopakom teorię "o gwoździu", która w końcowym rezultacie meczu okazała się bardzo skuteczna. W pierwszych minutach meczu zarówno piłkarze z Czeladzi jak i z Myszkowa "badali się" nawzajem na boisku. W 26 minucie meczu, prowadzenie objęli piłkarze Górnika po bramce Sebastiana Sarzały. Niestety w końcówce pierwszej połowy zabrakło koncentracji w obronie i bramkę do szatni dla drużyny gospodarzy zdobył Piotr Andrzejewski. W przerwie w szatni Górnika padło parę mocnych słów. Okazały się na tyle skuteczne, że na początku drugiej połowy w przeciągu paru minut, dwie bramki zdobył snajper Górnika, Norbert Bębenek. Do końca meczu Górnikom udało się utrzymać korzystny wynik. Po meczu wypowiedział się trener Bogdan Pikuta:

Cieszę się że mój powrót na ławkę trenerską Górnika Piaski dał nam 3 punkty, tym bardziej, że na bardzo trudnym terenie. Zastępowałem trenera Dziuka, który przebywał za granicą. Wiedziałem, że aby drużyna dobrze funkcjonowała po ostatniej porażce z rezerwami Tychów, musiałem znaleźć sposób, aby przed samym meczem odpowiednio dotrzeć do psychiki zawodników. Odprawa przedmeczowa była kluczem nie tylko do zwycięstwa, ale przede wszystkim do pozytywnego impulsu przed jego rozpoczęciem. Z perspektywy czasu można powiedzieć, że się udało bo teoria o....gwoździu którą ,,podparłem się,, od jednego z niesamowitych ludzi na naszym globie dała mega rezultat. Drugim ogromnie ważnym momentem była przerwa meczu, gdzie musiałem zareagować bardziej ,,złośliwie,, bo strata bramki w ostatniej akcji przed przerwą mogła zadziałać odwrotnie niż chciałem. Kolejny impuls zawodnicy otrzymali, ale już nie było tak wesoło i różowo jak przed meczem. Oberwało się paru zawodnikom za brak koncentracji i brak odpowiedzialności. Ale nie było innego wyjścia żeby pobudzić na nowo drużynę, która wyszła na drugą połowę i zrobiła to co wspólnie chcieliśmy. Reasumując: wszystko jest w głowach zawodników, a nie w nogach. Gratuluję chłopakom determinacji i wiary w siebie, która doprowadziła do zdobycia Myszkowa.

W najbliższą środę 19.04.2017 r. zostanie rozegrana XXIV kolejka IV ligi. Mecz pomiędzy Górnikiem Piaski, a rezerwami Piasta Gliwice został przełożony na 17.05.2017 r. na godz. 17:00. Natomiast w sobotę 22.04.2017 r. Górnik Piaski otrzyma 3 punkty za walkower w meczu z Nadwiślanem Góra, który wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej. Zatem piłkarzy Górnika Piaski zobaczymy na stadionie przy Mickiewicza dopiero 29.04.2017 r. o godz. 17:00 w meczu z Szombierkami Bytom.

MKS Myszków 1:3 Górnik Piaski

Bramki:

26' - Sebastian Sarzała
45' - Piotr Andrzejewski
48', 50' - Norbert Bębenek

Żółte kartki:
Górnik: Gad M., Jabłoński, Rzymowski

MKS: Kiepura - Gad Ł., Zdanowski, Mazurek, Rybak, Dikof (46' Mizgała), Korbel (72' Skwarczyński), Stankiewicz, Braksator, Kotas, Andrzejewski

Górnik: Stambuła - Kapral, Pikuta P., Wilk, Mroczek, Sarzała, Rzymowski, Sierka (90' Stolarczyk), Jabłoński (90' Gołębiowski), Bębenek, Gad M. (79' Pikuta B.)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości