Porażka w derbach Zagłębia
W dzisiejszym meczu Górnicy musieli uznać wyższość piłkarzy Sarmacji. Na początku meczu wydawało się, ze Górnicy opanują mecz. Stworzyli kilka groźnych akcji ale piłka nie znalazła drogi do bramki. Za to w 10 minucie gospodarze cieszyli się z pierwszego gola. Sarmaci wyszli z kontratakiem i w polu karnym zagubił się Dariusz Wilk i piłkę do siatki skierował Rafał Jędrzejczyk. W 14 minucie meczu, Górnicy powinni otrzymać rzut karny, a bramkarz otrzymać czerwoną kartkę. Po faulu w polu karnym na zawodniku Sarmacji, bramkarz gospodarzy kopnął z premedytacją zawodnika Górnika. Mimo uwag ze strony piłkarzy Górnika jak i zawodników na ławce, sędzia pokazał bramkarzowi jedynie żółtą kartkę. Drugą bramkę gospodarze zdobyli po faulu z ok. 16 m uderzał Artur Nowak, który skierował piłkę po długim rogu bramki. W drugiej połowie, zarówno Sarmaci jak i Górnicy, rozgrywali piłkę w środkowej części boiska. W drużynie Górnika wkradło się wiele niedokładnych podań. Górnicy zdobyli bramkę honorową w 85 minucie meczu po rzucie karnym. W polu karnym ręką zagrał Bartosz Derlatka i sędzia wskazał na wapno. Karnego na bramkę zamienił pewnym strzałem Łukasz Gad. Praca sędziów w tym spotkaniu dawała wiele do życzenia. Sędziowie tego spotkania w pewnych momentach nie potrafili zapanować nad niektórymi sytuacjami. Wymieniony wyżej w tekście faul w polu karnym na zawodniku Górnika, brak decyzji o 2 m spalonym czy gwizdanie faulu przy akcji mającej korzyść. Górnicy powinni zapomnieć o dzisiejszym meczu i skupić się teraz na najbliższym przeciwniku jakim jest Concordia Knurów.
Sarmacja Będzin - Górnik Piaski 3:1 (2:0)
Komentarze