Wysoka przegrana w Myszkowie
Od wysokiej porażki rozpoczęli piłkarze Górnika mecze wyjazdowe w IV lidze. Do 40 minuty meczu gra była wyrównana z niewielką przewagą gospodarzy. W 40 minucie po rzucie rożnym bramkę z główki zdobym Karol Pstuś. Zaraz przed przerwą bramkę po błędzie obrońcy Górnika zdobył Piotr Andrzejewski. Po przerwie Górnicy nie mieli już nic do stracenia i musieli ratować wynik. Niestety w 67 minucie w polu karnym Łukasz Wolf rzekomo zagrał ręką, a sędzia niestety pokazał na wapno. Rzut karny wykonał Piotr Andrzejewski. Stojący na bramce Dawid Stambuła wyczuł strzał, ale zabrakło mu trochę szczęścia. Parę minut później Piotr Andrzejewski dobił Gónrików, po błedzie jednego z obrońców. Miejmy nadzieję, że ten kubeł zimnej wody wylany na głowy piłkarzy Górnika po meczu w Myszkowie, przekuje się w zwycięstwo przed własną publicznością w meczu z Gwarkiem Ornontowice.
MKS Myszków 4:0 (2:0) Górnik Piaski
Bramki:
40' - Karol Pstuś
45' - Piotr Andrzejewski
67' - Piotr Andrzejewski
75' - Piotr Andrzejewski
MKS: Bensz - Jaromin, Surdacki, Bąk, Braksator, Zdanowski, Mokwiński, Mizgała(87' Niedzielski), Pstuś (84' Świeboda), Skwarczyński, Andrzejewski
Górnik: Stambuła - Wolf, Wilk, Kapral(72' Rzymowski), Pikuta P.(80' Konaszczuk), Gad(64' Musiał), Bębenek, Kryger, Sierka, Yevtushenko(60' Żmuda), Sarzała
Żółte kartki:
MKS: Andrzejewski, Jaromin
Górnik: Sarzała, Wolf
Komentarze