Wyszarpane zwycięstwo

Górnicy w ostatniej minucie wyszarpali zwycięstwo dosłownie w ostatniej minucie. Ale zacznijmy od początku. Górnicy próbowali narzucić swój styl gry. Może nie mieli zbyt dużo sytuacji bramkowych, ale utrzymywali się większość czasu przy piłce. Goście w przeciągu całego spotkania mieli może 3 groźne sytuacje. W drugiej połowie Górnicy mogli strzelić co najmniej 2 gole. Doskonałą sytuację zmarnował najpierw Łukasz Baran, który sam na sam strzelił w bramkarza gospodarzy, piłka odbiła się i trafiła pod nogi Prince-a, który nie trafił do pustej bramki przerzucając piłkę nad poprzeczką. Kilka minut później Łukasz Baran mógł trafić gola, ale po strzale głową trafił w bramkarza stojącego w bramce. W 83 minucie meczu, boisko musiał opuścić Tomasz Świerczyński po otrzymaniu drugiej żółtej kartki, a w konsekwencji czerwonej. W 89 minucie meczu nieliczna grupa kibiców Górnika mogła cieszyć się z bramki zdobytej przez Łukasza Barana. Napastnik Górnika strzelił obok wychodzącego bramkarza, a piłka wturlała się do pustej bramki. W doliczonym czasie gry żółtą kartką za opóźnianie meczu został ukarany bramkarz Górnika Dawid Stambuła. Następne spotkanie Górnicy rozegrają w środę 27.04.2016 r. o godz. 17:00 na stadionie przy Mickiewicza. Rywalem Górników będzie GKS II Katowice. Serdecznie zapraszamy!!
Zieloni Żarki - Górnik Piaski 0:1 (0:0)