Hutnik Pieńsk - Piast Wykroty

Mecz lepiej rozpoczął Hutnik, w 12 minucie Arek Golec pięknie obsłużył Dawida Kotelnickiego a ten nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. Od początku meczu jednak to goście lepiej grali piłką i prowadzili grę. Już 6 minut po pierwszej bramce cieszyli się z wyrównania. Paweł Turko przyjął piłkę w polu karnym gubiąc jednego z obrońców i pewnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Wynik nie zmienił się już do końca pierwszej połowy. Druga odsłona meczu przebiegała podobnie jak pierwsza, goście grali konsekwentnie swój atak pozycyjny, Hutnicy zaś próbowali kontrataków. W grze naszego zespołu widać było pomysł na rozegranie piłki po przejęciu jednak nie udało się już żadnej kontry wykorzystać. Na nasze nieszczęście goście dopięli swego, w 51 minucie Adam Turko dostał piłkę z lewej strony pola karnego, na pełnym biegu wpadł w pole karne, zwodem położył naszego obrońcę i było 1:2. Wynik do końca meczu już się nie zmienił choć obie drużyny miały szansę strzelić jeszcze bramkę.
Mecz przegrany jednak postaram się wyciągnąć jakieś pozytywy. Widać pomysł na grę, chłopaki do końca walczyli o zmianą wyniku więc kondycja niezła. Pomimo straconych dwóch bramek bardzo dobre zawody rozegrał nasz bramkarz Damian Krajewski kilkakrotnie ratując nasz zespół od utraty gola.  Widać że do formy po kontuzji  wraca Arek Golec, z bardzo dobrej strony pokazał się też Dawid Kotelnicki czy Artur Gwara który starał się oprócz gry w obronie dać coś drużynie w ofensywie.