Bezcenne zwycięstwo z Wartą Zawiercie

Mecz z gatunku o przysłowiowe "6 punktów", tak można było określic spotkanie Warty z Górnikiem. Od początku spotkania Warta nacierała na bramkę Górnika. Mądra gra w defensywie Górnika nie pozwoliła jednak gospodarzom na zdobycie jakiejkolwiek bramki. Po przerwie gra nie uległa zmianie. To gospodarze chcieli ten mecz wygrać. Najblizej zdobycia bramki bylo w 71 minucie meczu, kiedy to po rzucie rożnym walkę w powietrzu w polu karnym wygrał Marcin Drzymont. Piłka po uderzeniu głową została jednak wybita przez broniącego intuicyjnie Dawida Stambułę. W 87 minucie meczu ławka rezerwoych i kibice Górnika wpadli w euforię. Piękną bramkę zza pola karnego zdobył Norbert Bębenek, który utonął w objęciach kolegów. Do końca meczu Górnicy nie pozwolili piłkarzom Warty na chociażby zdobycia gola wyrównującego. Po meczu poprosiliśmy o kilka zdań podsumowujących Bogdana Pikutę, który w tym meczu wyjątkowo pełnił rolę trenera ze względu na nieobecność trenera Wojciecha Osyry:

            Cieszę się że kolejne moje wejście na ławkę trenerską Górnika Piaski poskutkowało zdobyciem kompletu punktów które są nieocenione w naszej sytuacji. Wojtka Osyrę rozłożyła choroba i nie było sensu żeby przy 40stu stopniach gorączki męczył się w upale bo powikłania grupowe są dziś niebezpieczne. Co do meczu to był wyrównany z optyczną przewagą gospodarzy ale na to byliśmy przygotowani. W przerwie powiedziałem drużynie że ponad 90 procent planu już wykonali jeśli chodzi o jakąkolwiek zdobycz punktową w tym meczu bo druga połowa to będzie próba charakteru przy tak słonecznej pogodzie. Byłem pewny ze lepiej wytrzymamy ten mecz gdyż Wojtek przedstawił drużynie wyniki ich badań wydolnościowych przed rundą wiosenną. Wiemy jaką mamy bazę jeśli chodzi o przygotowanie motoryczne i potwierdziło się to w drugiej połowie. Zmieniliśmy też kosmetycznie ustawienie i Warta nie miała sposobu na naszą dobrą organizację gry. Jestem dumny z drużyny choć nie zagrali dobrego meczu pod względem jakości ale ważne że byliśmy dzisiaj w wielu momentach skuteczni. Mam nadzieję, że nasi zawodnicy dostaną teraz jeszcze większy impuls przed dalszymi meczami bo do meczu z Wartą, z gry i zaangażowania nie można było mieć pretensji. Brakowało dosłownie...na odprawie przed meczem w Zawierciu zawodnikom pokazałem w mini multimedialnym pokazie czego i jak mało brakuje. Chyba poskutkowało i mogliśmy się cieszyć ze zwycięstwa na bardzo trudnym terenie.
W następnym meczu (wtorek 01.05.2018 r.) Górnik Piaski Delta & Global zmierzy się na własnym stadionie ze Śląskiem Świętochłowice.

Warta Zawiercie 0:1 (0:0) Górnik Piaski Delta & Global
87' - Norbert Bębenek (asysta: Saba Jikia)
Kartki: Białkowski, Furgacz, Drzymont, Bartusiak - Gad, Stolarczyk, Bębenek, Jikia, Kryger
Warta: Maścibrzuch - Mąka, Wawoczny, Drzymont, Furgacz, Jamróz, Radosz (79' Konchuk), Bartusiak, Marek, Kubik (69' Adamiecki), Żemła
Górnik: Stambuła - Kapral, Wilk, Kryger, Stolarczyk, Gad (87' Żmuda), Sierka (77' Flaga), Wolf (74' Mroczek), Sarzała, Bębenek, Abe (67' Jikia)